Oczekiwanie na narodziny dziecka – czy to pierwszego, czy kolejnego – to zawsze czas pełen radości i ekscytacji. To jednak również konieczność skompletowania wyprawki, która ułatwi mamie i jej maluchowi codzienne funkcjonowanie w domu i na dworze. Jej kompletowanie może początkowo przerażać, ponieważ przy noworodku potrzebnych może się okazać sporo rzeczy. Niedoświadczona mama może mieć problem z ocenieniem co naprawdę jej się przyda, a co lepiej sobie odpuścić.
Miałam ten komfort, że dostałam listę wyprawkową od Ani (pozdrawiam serdecznie!), co ułatwiło mi sprawę, chociaż nie rozwiązało problemu całkowicie. Stworzenie ostatecznej wersji listy rzeczy do kupienia zajęło mi trochę czasu. Podpytywałam znajome mamy, czytałam wpisy na blogach, analizowałam składy kosmetyków, przeglądałam sklepy internetowe i w ten sposób powstałą lista, którą znajdziecie poniżej. Nie jest ona na pewno idealna (w końcu czekamy na pierwsze dziecko i wiele rzeczy “wyjdzie w trakcie”), ale myślę, że może okazać się pomocna dla wielu z Was.
To jest lista rzeczy, które przydadzą się przynajmniej przez pierwsze kilka miesięcy (myślę, że spokojnie przez pół roku) – Lista nie uwzględnia rzeczy, które trzeba kupić w późniejszym okresie rozwoju malucha (np. krzesełko do karmienia) oraz kilku rzeczy, które początkowo się na niej znajdowały, ale z czasem uznałam, że kupimy je dopiero jak faktycznie okażą się być nam potrzebne. Wszystko, co znajdziecie na tej liście faktycznie znalazło się już w naszej wyprawce i czeka na użytek po narodzinach naszego Syna.
Najważniejszymi wydatkami są zdecydowanie:
- wózek
- fotelik samochodowy
DLA MAMY
- majtki poporodowe (min. 5szt), siateczkowe
- duże podpaski poporodowe (2 opakowania po 10szt, Canpol lub BabyOno, nie polecam Baby Mamma)
- podkłady poporodowe na łóżko (60x60cm lub 60x90cm – 2 opakowania po 10szt.)
- cienki szlafrok
- koszula do karmienia (3szt)
- biustonosz do karmienia (2szt)
- wkładki laktacyjne
KOSMETYKI DLA DZIECKA
- mokre chusteczki, jeśli planujecie używać (u nas waciki Kindii i woda)
- pampersy (na początku nie ma sensu kupować dużej ilości na zapas)
- krem do pupy (u nas Bephanten) – gdyby zaszła potrzeba, nie smarujemy nim przy każdej zmianie pieluszki
- łagodny płyn do kąpieli – początkowo może pełnić również funkcję szamponu
- patyczki do uszu
- szczotka do włosów z miękkim naturalnym włosiem
- krem ochronny do buzi (w okresie zimowym)
- ręczniczek z kapturkiem (2szt)
- nożyczki do paznokci (u nas złote firmy Canpol)
- gruszka/aspirator do noska, np. NoseFrida lub Katarek
- małe, jałowe gaziki 5x5cm – do przecierania oczu
APTECZKA (zestaw podstawowy, inne leki zgodnie z zaleceniem lekarza)
- octenisept* – sprawdzi się do pielęgnacji pępka malucha i rany mamy
- sól fizjologiczna w ampułkach – do przemywania oczy i czyszczenia noska
- środek przeciwbólowy i przeciwzapalny z paracetamolem, np. syrop Pedicetamol lub czopki Paracetamol farmina 50mg
- sól morska w sprayu
- termometr bezdotykowy – posłuży również do mierzenia wody w wanience
- witamina D w kropelkach (400j./dzień) – w formie leku, np. kropelki Devikap/Juvit D3 (na receptę) lub Vigantol (bez recepty)
- kropelki na bolący brzuszek, np. Espumisan 100, Infacol
- probiotyk – uzupełnia florę bakteryjną wspomagając wrażliwy brzuszek, np. BioGaia
- inhalator – można kupić gdy zajdzie potrzeba, ale wtedy zazwyczaj rodzice idą do apteki i kupują coś “na już” co akurat jest dostępne, żeby szybko ulżyć maluszkowi, warto jednak wcześniej wybrać jakiś model (mamy Microlife NEB200)
MEBELKI
- łóżeczko
- materac (pianka lub lateks, my zdecydowaliśmy się na materac piankowy)
- komoda na ubranka + organizer do szuflady na kosmetyki
- kosz na zużyte pieluchy (mamy Korbell) – początkowo uznałam go za całkowicie zbędny, ale przekonały mnie opinie znajomych, którzy z niego korzystają
- wanienka ze stojakiem lub bez, w zależności od tego gdzie planujecie kąpać maluszka
- przewijak (+ opcjonalnie miękki pokrowiec na przewijak – można też kłaść na nim podkłady poporodowe, które zostały Wam ze szpitala)
- łóżeczko turystyczne – sprawdza się na wyjazdach
POŚCIEL
- min. 2 prześcieradła na gumce
- nieprzemakalny podkład pod prześcieradło
- rożek – dla dzieci urodzonych późną wiosną i latem jest zbędny
- 2 cienkie kocyki
- grubszy kocyk lub śpiworek
ELEKTRONIKA
- monitor oddechu (Babysens)
- elektroniczna niania z kamerą
KARMIENIE
- poduszka do karmienia
- smoczek 0-3 i 3+ (po 2szt) + łańcuszek do jego przypięcia np. podczas spaceru
- kompresy MultiMum – dosłownie uratowały moje piersi (więcej o pielęgnacji obolałych piersi TUTAJ)
- woreczki lub pojemniki do przechowywania i mrożenia pokarmu – z zakupem warto wstrzymać się do czasu kiedy będziemy pewne, że nie ma problemów z laktacją i możemy odciągać nadmiar pokarmu
- laktator – przed porodem nie warto inwestować w drogi laktator nie wiedząc czy się przyda, można mieć prosty, ręczny a w razie potrzeby kupić elektryczny
INNE
- mata do przewijania – przyda się np. podczas spaceru lub przewijania malucha w pokoju dla matki z dzieckiem
- pieluchy tetrowe (15szt)
- pieluchy flanelowe (5-10szt)
- szczotka do mycia butelek – duża i mała
- delikatny płyn do prania i płukania ubranek
- ubranka (na rozm. 56 ok. 5-10 kompletów, na większe min. 10-15)
• śpiochy
• body z długim rękawem
• body z krótkim rękawem
• pajacyki
• półpajacyki/spodenki
- czapeczki cienkie (przynajmniej 2szt)
- skarpetki
- na zimę: kombinezon, grubsza czapka, szalik, rękawiczki
- sweterek/bluza (przynajmniej 2szt)
DODATKOWO – te rzeczy świetnie się sprawdzą jako prezent np. na baby shower czy chrzciny
- szumiś
- książeczki kontrastowe
- chusta – zakup najlepiej skonsultować z przyszłą mamą, aby upewnić się że nie ma przeciwskazań do noszenia dziecka (tu należy skonsultować się z lekarzem) w chuście oraz aby wybrać jej odpowiedni rodzaj
- karuzela nad łóżeczko
- mata edukacyjna
- duża, bambusowa chusta – świetnie sprawdzi się do okrywania maluszka w cieplejsze dni
Tworząc tę listę starałam się znaleźć elementy wspólne dla wielu gotowych list wyprawkowych, dzięki czemu mam poczucie, że wszystko okaże mi się naprawdę przydatne. Jeśli w późniejszym czasie – po narodzinach naszego synka – okaże się, że coś mogłam dodać do tej listy to na pewno ją uzupełnię. Tymczasem jeśli Wy macie jakieś podpowiedzi co warto kupić, a co lepiej sobie odpuścić (przynajmniej na początku lub w ogóle) to piszcie śmiało, podpowiedzcie przyszłej mamie :) Pamiętajcie też, że nikomu niczego nie narzucam. Wiem, że niektóre rzeczy – takie jak np. elektroniczna niania czy kosz na pieluchy – dla wielu osób są kompletnie zbędne. Skoro jednak na mojej liście się znalazły tzn. że uznaliśmy, że nam się jednak przydadzą i proszę o uszanowanie tego.
W niektórych podpunktach podaję konkretne nazwy np. kosmetyków – są to produkty, na które sama się zdecydowałam ze względu na dobry skład i/lub liczne polecenia innych mam oraz lekarzy, których prosiłam o opinię w tym zakresie. Jest to jednak, tak jak już wspomniałam wyżej, luźna sugestia wskazująca na MÓJ osobisty wybór.
Listę do wydruku w formie PDF znajdziecie TUTAJ.
Jeśli natomiast interesuje Was co znalazło się w mojej torbie do szpitala to odsyłam Was do tego posta.
* nie kupowaliśmy go specjalnie, mieliśmy akurat w domu (mąż korzystał po operacji). Wiem, że ma w składzie fenoksyetanol. Jeśli chcecie uniknąć tej substancji możecie kupić Octedin lub Kodan (spray’e o podobnym działaniu) albo zdecydować się na jedną z dwóch metod pielęgnacji pępka malucha: tradycyjny spirytus lub pielęgnacja na sucha.
Pingback: Moja torba do szpitala (torba do porodu dla mamy i dziecka) | Zdrowie i uroda | Dziewczyna Informatyka