Co roku obiecuję sobie, że zacznę już w listopadzie wrzucać dla Was nowe świąteczne przepisy. Niestety co roku się z tym nie wyrabiałam i tym razem mam naprawdę nadzieję to zmienić, dlatego już powoli publikuję dla Was świąteczne przepisy (część z tych postów przygotowałam już rok temu, nie pytajcie jednak czemu nie pojawiły się na blogu, bo sama nie wiem). A skoro podałam Wam już przepis na domowa przyprawę do piernika, to teraz pora na propozycje jej wykorzystania. I tak też dzisiaj proponuję pomidorowy piernik. Tak, tak, pomidorowy, dobrze przeczytaliście! Będziecie (pozytywnie) zaskoczeni :)
Z racji tego, że wśród Was są różne grupy osób – niektórzy szukają zdrowych wersji tradycyjnych wypieków, inni ciast zgodnych z ich dietami eliminacyjnymi, a jeszcze inni szukają np. wypieków bezglutenowych, ale niekoniecznie fit (czyt. np z cukrem a nie z ksylitolem), dlatego postaram się Wam od razu podać zamienniki poszczególnych produktów, żeby każdy mógł ten przepis dopasować do swoich potrzeb.
Składniki (mała keksówka o wym. dna 8x22cm):
- 350g mąki (pszennej/pełnoziarnistej lub w wersji bezglutenowej mix ryżowej lub jaglanej, kukurydzianej i 2-3 łyżek ziemniaczanej)
- 210g krojonych pomidorów z puszki
- 130g ksylitolu/cukru trzcinowego/cukru
- 80g płynnego oleju (kokosowy/słonecznikowy/rzepakowy)
- średni, dojrzały banan
- 2 łyżki przyprawy do piernika
- czubata łyżka naturalnego kakao
- łyżeczka proszku d/p
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
Pomidory, olej, banana i cukier blendujemy razem na gładką masę, a następnie mieszamy dokładnie z pozostałymi składnikami do uzyskania gęstej, ale jednolitej masy o ciemnobrązowym kolorze (ja zrobiłam to również w blenderze – w moim przypadku w Thermomixie – bo masa jest lekko elastyczna i pod koniec ciężej się ją miesza. Gotowe ciasto przekładamy do foremki wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 190℃ (dół+termoobieg). Pieczemy 45min (lub nieco dłużej w razie potrzeby – do suchego patyczka). Odstawiamy do całkowitego ostygnięcia.
Gotowy piernik można przełożyć marmoladą albo powidłami i/lub polać polewą (1,5 łyżki płynnego oleju kokosowego + łyżka płynnego miodu + 2 łyżki kakao).
WERSJA PRZEPISU GOTOWA DO DRUKU: KLIK.
Thermomix: przepis do wykonania w TM.
Uprzedzając, na pewno liczne, pytania – nie czuć w smaku pomidorów ;)
Pingback: Daktylowe babeczki piernikowe (bez cukru, bez glutenu, bez laktozy) | Odżywianie | Dziewczyna Informatyka