Posty oznaczone etykietą 'omlet'
Omlet dyniowy
Ostatnio miałam ochotę na babeczki dyniowe. Rozmroziłam więc porcję (250g) puree dyniowego, które zrobiłam jesienią. Ostatecznie jednak nie wykorzystałam całego a szkoda żeby miało się zmarnować stąd pomysł dodania go do omleta – i to był strzał w dziesiątkę. Omlet wyszedł niezwykle puszysty i lekko wilgotny dzięki dodaniu puree dyniowego.
Kakaowy omlet bez ubijania
Sama nie wiem czemu ten przepis dopiero teraz trafił na bloga. Na Instagramie i Facebooku wrzuciłam go już kilka tygodni temu i od rej pory dostałam mnóstwo zdjęć i wiadomości, że jest po prostu rewelacyjny. I faktycznie jest – bo nie dość, że jest smaczny i pożywny, to jest bardzo prosty w przygotowaniu. Dzięki temu, że nie ubijamy osobno białek zrobienie śniadania zajmuje dosłownie kwadrans. Jeśli jeszcze go nie robiliście to serdecznie polecam i dajcie znać jak Wam smakuje ta “leniwa” wersja omleta :)
Najlepszy omlet czekoladowy
Oj kiedyś omlety były u mnie codziennie i w każdej możliwej formie. Byłam, nieskromnie mówiąc, prawdziwą królową omletów (mój filmik jak przewracać omleta, żeby nie opadł był rekordy oglądalności). Później jakoś fascynacja omletami mi minęła, może mi się po prostu przejadły. Gdy urodziłam Syna był on na tyle absorbujący czas, że nie miałam nawet jak ich przygotowywać. Ostatnio jednak nic nie stoi na przeszkodzie, żeby rano delektować się puszystym omletem, np. tym czekoladowym.
Omlet z cukinią i suszonymi pomidorami
Wytrawny omlet? Ojjjjj, rzadko się to u mnie zdarza, bo jakoś do tej pory jajka na wytrawnie (poza jajecznicą, a i na nią muszę “mieć dzień”) były dla mnie raczej nie do przełknięcia… Ale wyszedł mi dziś naprawdę pycha (robiłam Mężowi, ale bardzo mi posmakowała więc też zjadłam) więc dzielę się przepisem. Musicie zrobić koniecznie, bo jak ja mowię że omlet wytrawny jest pycha to musi to być naprawdę sztoooooos! Nie mam wątpliwości, że jeszcze nie raz pojawi się na moich talerzu :)
Omlet orzechowy poleca się na wynos!
Każdy, kto regularnie śledzi mojego bloga, zdążył na pewno zauważyć, że kocham omlety pod każdą postacią. Ostatnio jednak na śniadanie wybieram znacznie częściej owsiankę. Jakiś czas temu zatęskniłam jednak mocno za omletem, ale nie chciałam rezygnować z mojej ulubionej czekoladowej owsianki i poranku. Myślałam jak zjeść ciasto i mieć ciastko i stworzyłam sobie przepis na pyszny omlet, który jest zgodny z makro posiłku 2, 3 i 4, dlatego z powodzeniem sprawdza się jako zamiennik jednego z nich.
Omlet marchewkowy
W związku z tym, że przeszłam na ściśle określoną przez moją trenerkę gramaturę, zaczynam szukać ciekawych pomysłów śniadaniowych, żeby moje ukochane omlety nie znudziły mi się zbyt szybko. Wprawdzie nie jestem ograniczona rano tylko do omletów, ale to nimi najbardziej się najadam więc chętnie po nie sięgam. Staram się je jednak urozmaicać. Dziś np. dodając do białek startą marchewkę i miarkę truskawkowej odżywki, zamieniłam swój omlet w lekkie i słodkie (choć bez dodatku cukru) ciasto marchewkowe. Pycha!
Omlet, który smakuje jak szarlotka
Gdy wstaję, na dworze jest jeszcze ciemno. Najlepszym sposobem na obudzenie się jest wtedy kubek gorącego kakao i pyszne, pożywne śniadanie, które doda mi energii an resztę dnia. Ryżowy omlet z jabłkiem i cynamonem to idealne rozwiązanie na takie szare poranki. Już podczas jego smażenia w całym domu unosi się cudowny zapach pieczonego jabłka. A jego smak sprawia, że o poranku mam namiastkę puszystej i aromatycznej szarlotki. Jabłka na ciepło to zdecydowanie strzał w dziesiątkę o tej porze roku. Spróbujcie koniecznie!
Omlet idealny – pytania i odpowiedzi
Dostaję od Was bardzo dużo pytań dotyczących moich śniadań, a w szczególności omletów. Wiele z Was wciąż myśli, że przygotowanie smacznego i puszystego omletu to niezwykle trudna sztuka. Chcę Wam pokazać, że nic bardziej mylnego! Wychodząc Wam na przeciw, postanowiłam zebrać w jednym miejscu odpowiedzi na najczęściej zadawane mi pytania na temat tego, jak przygotowuję omlet. Niech ten post będzie ściągą, po którą możecie zawsze sięgnąć, gdy najdzie Was o poranku ochota na pyszny, puszysty omlet.
Omlet ryżowy z owocami sezonowymi
Nie wierzyłam, że niewielka ilość mąki ryżowej może znacząco zmienić smak omletu a jednak! Obecnie omlet ryżowy to zdecydowanie mój omletowy numer jeden (mimo, że ‘odkryłam’ go dopiero niedawno), zarówno na ciepło jedzony tuż po przygotowaniu jak i na wynos, bo nawet na zimno świetnie smakuje i nie traci puszystości. Musicie koniecznie spróbować tego omleta i sprawdzić jak niewielka ilość mąki ryżowej potrafi przemienić omlet w najlepszy na świecie biszkopt. Niebo w ustach, musicie spróbować!
Inspiracje śniadaniowe: omlet na słodko
Dziś mam dla Was kolejny wpis z serii śniadaniowych :) To kilka moich propozycji na to jak smacznie i pożywnie podać na śniadanie omlet. W kwestii omletów mam kilka swoich ulubionych dodatków, które w różnych kombinacjach, ale co tydzień pojawiają się u mnie na talerzu, może coś Was zainspiruje (polecam szczególnie kakaowy serek – rewelacja!).
Napiszcie mi z czym Wy najczęściej jadacie omlet i czy w ogóle pojawiają się one na Waszych śniadaniowych talerzach.