Przepis na twarogowe bułeczki podawałam Wam już kiedyś na Instagramie. Ostatnio jednak zmodyfikowałam trochę przepis i tę nową wersję postanowiłam wrzucić na bloga. Bułeczki są naprawdę banalnie proste – wystarczy wszystko wrzucić do miski i zagnieść. A do tego ich przygotowanie (łącznie z upieczeniem!) zajmuje mniej niż pół godziny, co jest ich kolejną ogromną zaletą.
Składniki (4szt.):
- kostka (250g) twarogu – u mnie chudy
- 200g mąki – u mnie miks żytniej, kukurydzianej i otrębów owsianych
- średnie jajko
- łyżeczka proszku d/p
- łyżeczka soli
- opcjonalnie: ziarna do posypania – u mnie siemię lniane, sezam i chia
Wszystko zagniatamy, dzielimy na 4 części i każdą cześć formujemy w dowolnego kształtu bułeczkę. Przed upieczeniem delikatnie zwilżamy i posypujemy ziarnami. Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 200℃ (termoobieg) i pieczemy 20min.
