Ryba po grecku kojarzy mi się ze świętami, chociaż przyznam się szczerze, że nie należy do moich ulubionych przekąsek. Wczoraj jednak postanowiłam przygotować ją na ciepło, na kolację i w takiej wersji smakuje mi dużo bardziej. To smaczna i wartościowa przekąska dla całej rodziny. Franio zajadał rybkę ze smakiem :)
Składniki:
- 600g filetu z dorsza lub innej białej ryby
- 1,5 szklanki gorącej wody
- 3 marchewki
- średnia pietruszka
- mały kawałek selera
- nieduża cebula
- pół pora
- 150g pomidorów krojonych z puszki
- 3 łyżeczki koncentratu pomidorowego
- łyżka masła
- liść laurowy
- 3 ziarenka ziela angielskiego
- po 1/3 łyżeczki: bazylii, słodkiej papryki, pieprzu i oregano
Marchew, pietruszkę i selera obieramy i ścieramy na dużych oczkach, a następnie zalewamy w garnku wodą. Gotujemy z liściem laurowym i zielem angielskim pod przykryciem ok. 15min. Na koniec wyciągamy przyprawy. Cebulę i pora kroimy w cienkie piórka (półplasterki) i wrzucamy na patelnię z rozgrzanym masłem – podsmażamy do zeszklenia (można w razie potrzeby podlać niewielką ilością wody). Cebulę z porem dodajemy do garnka razem z pomidorami i koncentratem, doprawiamy. Całość mieszamy i gotujemy jeszcze ok 10min.
Rybę kroimy na kawałki dowolnej wielkości (można też zostawić całe filety), przyprawiamy delikatnie pieprzem (jeśli nie robicie jej dla dzieci użyjcie również soli), układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 200℃ (termoobieg). Pieczemy 15-20min w zależności od grubości filetów*. Gotową rybę przekładamy do dużej brytfanki/blaszki/naczynia żaroodpornego, przykrywamy gorącymi wciąż warzywami i odstawiamy do ostudzenia. Schłodzone danie odstawiamy do lodówki na kilka godzin, żeby smaki się przegryzły (można ją podawać również od razu).
*rybę można również obtoczyć w mące i usmażyć na patelni
