Odkąd mam obok siebie najwspanialszego towarzysza każdego zjedzonego posiłku, czyli mojego synka, również przygotowywanie słodkości wygląda nieco inaczej. Dużo bardziej zastanawiam się nad tym, co trafia na nasz talerz i staram się, aby jak najbardziej ograniczyć podawanie nawet zdrowych zamienników cukru takich jak np syrop z agawy czy syrop daktylowy. W tych ciasteczkach owsianych są zaledwie 2 łyżki syropu daktylowego, ale spokojnie możecie go zamienić na suszone daktyle zalane wrzątkiem i zblendowane jeśli nie chcecie używać gotowego produktu. W wersji dla dorosłych możecie użyć miodu lub cukru.
Składniki (10 ciastek):
- szklanka płatków owsianych
- szklanka mąki (ja dałam pszenną pełnoziarnistą)
- duża marchewka, starta na grubych oczkach
- 80ml płynnego oleju
- 2 łyżki syropu daktylowego/syropu z agawy/miodu
- jajko
- 2-3 łyżki zmielonego sezamu
- cynamon
Wszystko mieszamy razem. Uformowane ciasteczka układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 190°C (góra+dół), pieczemy 15-20min. Po upieczeniu odstawiamy do ostygnięcia.