Letnia pogoda płata figle i po kilku dniach upałów przyszło znaczące ochłodzenie. Na dworze chłodno, wiatr skacze po drzewach, a mi wcale nie chce się wychodzić z domu. Postanowiłam sobie umilić ten kapryśny, lipcowy poranek pysznymi, chrupiącymi goframi. Bo nie ma nic lepszego an rozpoczęcia dnia niż pyszne, pożywne śniadanie!
Składniki (na 3 gofry):
- 120g mąki pszennej razowej
- jajko
- 50g oleju kokosowego (można użyć masła lub innego tłuszczu roślinnego)
- 3/4 szklanki mleka (użyłam mleka bez laktozy)
- 2 łyżeczki ksylitolu
- szczypta proszku d/p
Wszystkie składniki dokładnie ze sobą mieszamy, żeby w cieście nie było żadnych grudek. Ciasto wylewamy do nagrzanej gofrownicy (ja wcześniej spryskałam ją cooking spray’em) i pieczemy na złotobrązowy kolor (u mnie trwało to ok. 6-7min).