Zdrowe i kolorowe życie dziewczyny informatyka

 

Chlebek bananowo-daktylowy (daktylowiec)

chlebek daktylowy

Kiedyś suszone owoce były dla mnie nie do przełknięcia. A zwłaszcza daktyle, które kojarzyły mi się jedynie z suszonymi, egzotycznymi robalami (fuuj!). I gdyby mi ktoś 2-3 lata temu powiedział, że je polubię to bym go po prostu wyśmiała. Dzisiaj daktyle są dla mnie nie tylko słodką przekąską czy idealnym ratunkiem na “chce mi się coś słodkiego…”, ale przede wszystkim idealnym słodzikiem do przygotowania zdrowych wypieków.

Poza naturalną słodyczą daktyli, która jest ich niewątpliwym atutem, daktyle są też bogate w wartości odżywcze. Zawierają dużą ilość błonnika, potasu, magnezu i żelaza. Ponadto są cennym źródłem witaminy B2 i B3. Z kolei dzięki zawartości antyoksydantów i naturalnych salicylanów (działają podobnie jak aspiryna) dbają o nasze zdrowie i odporność. Świetnie wpływają również na prawidłową pracę układu trawiennego.

Składniki:
- 200g suszonych daktyli bez pestek
- 300g mąki (u mnie 1:1 gryczana i pszenna)
- szklanka ciepłej wody
- 3 dojrzałe, duże banany
- 2 łyżki masła orzechowego
- 70g oleju roślinnego
- łyżka naturalnego kakao
- kopiasta łyżeczka cynamonu
- pół łyżeczki proszku do pieczenia

Daktyle zalewamy wodą i krótko blendujemy. Powstałą masę przekładamy do garnka i podgrzewamy na małym ogniu przez 10 minut aż część wody odparuje i pasta zagęści się. Dodajemy zblendowane wcześniej banany, masło orzechowe oraz olej i ponownie wszystko mieszamy. Do masy dodajemy wszystkie pozostałe składniki i dokładnie całość mieszamy do całkowitego wymieszania się składników. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180°C przez 30 minut (termoobieg), a następnie 30 minut góra-dół.

Daktylowiec świetnie będzie smakował również z dodatkiem orzechów. Suszonych owoców (np. żurawiny) nie polecam dodawać, bo ciasto jest naprawdę słodkie dzięki daktylom i bananom. Po ostudzeniu można je polać roztopioną gorzką czekoladą.

Podziel się:
Dodano: 28-06-2016