To, że kocham słodkie śniadania to już chyba każdy z Was wie. Podobnie jest z czekoladą – uwielbiam ją! A że lubię w kuchni eksperymentować i ciągle tworzę zdrowe zamienniki moich ulubionych produktów, tak i w tej materii musiałam podziałać. I tak też powstał prosty w przygotowaniu krem daktylowo-orzechowy, który świetnie nadaje się do m.in. posmarowania omleta, naleśników, kanapek czy po prostu do jedzenia prosto ze słoiczka w kryzysowych sytuacjach :p Można powiedzieć, że to taka zdrowa wersja nutelli.
Składniki (słoiczek ok. 300ml):
- 200g suszonych daktyli bez pestek (280 po namoczeniu)
- 120g orzechów (u mnie włoskie, fistaszki i nerkowce)
- 2 łyżki kakao
- 50ml mleka
Daktyle zalewamy gorącą wodą i odstawiamy na pół godziny. Orzechy mielimy na drobny proszek, a następnie dodajemy do nich odcedzone daktyle, kakao i mleko. Całość ponownie blendujemy na wysokich obrotach do uzyskania gęstej masy o kremowej konsystencji. Całość przekładamy do szklanego słoiczka. Przechowujemy w lodówce przez 1-2 tygodnie (chociaż wątpię, że tyle wytrzyma :D).
Wartość odżywcza w 100g kremu: ~350kcal i BTW 8/16/50*.
* wartość obliczona dla mleka krowiego 2% i orzechów w stosunku 1:1:1
Thermomix: przepis do wykonania w TM.
Pingback: Praktyczne prezenty świąteczne – moje propozycje | Lifestyle | Dziewczyna Informatyka