Zdrowe i kolorowe życie dziewczyny informatyka

 

Coś z niczego – frittata z warzywami

frittata z warzywami i miesem2

Kilka jajek, trochę sera, pół pomidora wczorajszej kolacji, kawałek brokuła z przedwczorajszej zupy, jakieś samotne 2 paróweczki z szynki… Tak ostatnio wyglądała moja lodówka, gdy chciałam przygotować śniadanie ukochanemu. Ktoś mógłby pomyśleć i co tu z tego zrobić na śniadanie, żeby było pysznie i pożywnie?! jednak ja miałam już konkretny pomysł. Frittata – idealny sposób na to jak w ciekawy, i przede wszystkim, smaczny sposób ‘zutylizować’ to, co mamy w lodówce.

W mojej frittacie znalazły się: małe różyczki brokuła, pieczarki, cebula, papryka i plasterki paróweczek z szynki. Brokuła delikatnie podgotowałam w osolonej wodzie (ok. 5 min). Resztę warzyw poddusiłam wraz z paróweczkami, dorzuciłam ugotowane wcześniej brokuły przyprawiłam i zalałam jajkami rozbełtanymi z odrobiną mleka. Masę jajeczno-warzywną przelałam do małej okrągłej foremki i piekłam 30min w 180ºC. 5min przed zakończeniem pieczenia wierzch posypałam drobno startym żółtym serem.

Bezcenna była mina Ł. gdy dostał talerz z frittatą. Pizza na śniadanie? – zapytał ze zdziwieniem. Faktycznie wiele wskazywało na pizzę – kształt, mnóstwo dodatków, ser na wierzchu, ketchup który dostał jako dodatek, ale przede wszystkim niesamowity aromat potrawy, który unosił się po domu. Szybko wyjawiłam co właściwie znajduje się na talerzu.

Ostatecznie śniadanie zostało zjedzone ze smakiem a na koniec podsumowane jednym, krótkim zdaniem: pyszne i jakie sycące!

frittata z warzywami i miesem

Jeżeli Wasi partnerzy – mimo Waszych chęci – opierają się zdrowym posiłkom dzisiejsza propozycja powinna przypaść im do gustu. Taka trochę oszukana pizza, pieczony omlet czy po prostu frittata – jakkolwiek tego nie nazwiecie na pewno posmakuje Wam i Waszym mężczyznom. Ja podałam frittatę z ketchupem i Wy też tak zróbcie, bo to idealne (przymykam oko na walory zdrowotne a raczej ich brak) uzupełnienie tego posiłku.

To uproszczony przepis, a właściwie tylko pewna wskazówka, bo przy frittacie jest jedna zasada – baw się! Mieszaj kolory, smaki, aromaty. Podstawą są jajka, ale reszta jest dowolna. Wybierz ulubione warzywa, zajrzyj co masz w lodówce, po prostu improwizuj ;)

Podziel się:
Dodano: 27-03-2014
  • http://projekt-matka-polka.blogspot.com/ Agnieszka

    o jezu! uwielbiam fritate! mniam!

  • http://dziubiszka.net dziubiszka

    Wygląda pysznie. Muszę kiedyś zrobić na kolacje. Zazwyczaj robie omlet z tego co mam w lodówce. I ser żółty lub feta mieszam ze wszystkimi składnikami. Plus chilli. Mniam:)

  • http://dziubiszka.net dziubiszka

    Frittata siedzi w piekarniku właśnie:)