Chleb pełnoziarnisty z ziarnami przypadł Wam bardzo do gustu nie tylko ze względu na smak, ale również prostotę przygotowania. Ten chlebek też na pewno polubicie, bo jest równie prosty i – chyba – jeszcze smaczniejszy, dzięki dodatkowi kefiru, który nadaje mu nieco wilgotności. Początkowo miał to być inny chlebek, ale jak zwykle okazało się, że niektóre mąki mi się skończyły więc użyłam innych – w tym wypadku żytniej – które miała w domu. Efekt okazał się bardzo satysfakcjonujący więc dzielę się z Wami przepisem :)
Składniki (duża keksówka – wym. dna 26x8cm):
zaczyn
- 30g świeżych drożdży
- 2 czubate łyżki mąki pszennej
- 50ml lekko cieplej wody lub mleka
- 2 łyżeczki cukru trzcinowego
ciasto właściwe
- 0,5kg mąki (u mnie 300g pszennej i 200g żytniej typ 720)
- 400g kefiru (1,5szklanki)
- wcześniej przygotowany zaczyn
- 2 łyżeczki soli
- opcjonalnie: ulubione ziarna i pestki (wsypałam na oko sporą garść słonecznika, siemienia lnianego i nasion chia)
Wszystkie składniki zaczynu dokładnie mieszamy (ja robię to małą rózgą), przykrywamy i odstawiamy na kwadrans w ciepłe miejsce. Najlepiej robić to w wysokiej miseczce bo zaczyn potrafi „wyjść” z naczynia (zwłaszcza jak się o nim zapomni).
Składniki na chleb mieszamy do uzyskania dość gęstej, ale lekko wilgotnej konsystencji. Ciasto przekładamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Mokrą dłonią wyrównujemy wierzch i odstawiamy pod przykryciem w ciepłe miejsce na ok. godzinę. Wyrośnięty chlebek pryskamy po wierzchu wodą (można delikatnie dotknąć mokrą dłonią – dzięki temu skórka będzie chrupiąca) i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 200℃ (dół+termoobieg), na dno piekarnika wstawiamy małą blaszkę z zimną wodą. Pieczemy chleb 45min, a następnie wyciągamy go z foremki i odstawiamy na kratce do ostudzenia.