Pewnie pamiętacie jak wiele “rozkmin” miałam na temat spacerów itd z dwójką. Nie chciałam dostawki, ale przyszła pora, żebym znowu to ja odbierała Frania za żłobka a nie mąż (samochodem po pracy) więc jednak trzeba było postawić na jedno z możliwych rozwiązań, bo nie wyobrażam sobie na ten moment nie mieć możliwości „unieruchomienia” Frania w razie potrzeby podczas powrotu do domu i choć docelowo chciałabym żeby chodził całą trasę, to jest na takim etapie rozwoju że ja nie jestem na to gotowa (boję się, że mi np ucieknie pod jadący szybko rower lub, co gorsza, auto).
Moim wyborem okazała się dostawka MR BUGGY (zamówiona na allegro za 270zł). Dziś mogę już się o niej swobodnie wypowiedzieć i dać Wam znać czy jest ona godna uwagi.
Pierwsza jazda z dostawką okazała się nieplanowanie bardzo ekstremalna i zróżnicowana jeśli chodzi o teren – była kostka brukowa, asfalt, droga w parku i piasek na budowie. Były też (niemałe) krawężniki. I wiecie co? Dostawka MR BUGGY sobie naprawdę super poradziła! Wózek razem z dostawką jedzie bardzo płynnie. Czuć wprawdzie podwójny ciężar (gondola z maluchem i dostawka ze starszakiem), ale nie jest to bardzo uciążliwe.
Minusem, który widzę – ale którego na szczęście się spodziewałam – jest zahaczanie w dostawkę nogami, zwłaszcza przez wyższe osoby (chociaż można wyrobić technikę która pozwala na unikanie tego w dużej mierze). Ja wolę iść z boku wózka a nie bezpośrednio za nim. Bez problemu natomiast sięgam do rączki naszego wózka, nie muszę jej przedłużać po zamontowaniu dostawki a to ogromna zaleta. Drugą małą „wadą” dostawki jest jeszcze to, że podczas użytkowania dostawki torba nie może wisieć na wózku (jedna z obserwatorek podpowiedziała mi, że istnieje coś takiego jak torba boczna do zamontowania na ramie wózka – to rozwiązanie dla osób, które potrzebują mieć jakieś rzeczy pod ręką zamiast trzymania całej torby z rzeczami pod wózkiem).
Dostawka jest uniwersalna, pasuje do większości wózków. Dzięki łatwemu systemowi montażu można ją przymocować w najbardziej odpowiednim dla każdego miejscu. My korzystamy z wersji siedzącej (ma ona pas bezpieczeństwa), ale jest możliwość demontażu siedziska i korzystania z dostawki w ten sposób, że dziecko na niej stoi. MR BUGGY w zestawie posiada pasek, dzięki któremu można ją podwiesić do wózka, gdy nie potrzebujemy z niej korzystać (należy jednak wcześniej zdemontować siedzenie).
Franek narazie zadowolony i chętnie siedzi, mówi że widzi wszystko (o to też się martwiłam że jednak jest za wózkiem który wiele zasłania ale Franek rozgląda się na boki itd). Naprawdę polecam tę dostawkę, to ogromne ułatwienie dla mamy dwójki :)