Zdrowe i kolorowe życie dziewczyny informatyka

 

Organizacja domu przy dwójce dzieci

organizacja domu z dwojka dzieci

Dostaję od Was cały czas sporo pytań jak ja to robię, że wszystko ogarniam przy dwójce dzieci – dom posprzątany, obiad ugotowany, ja na spacerze… Na wstępie muszę uczciwie powiedzieć, że wcale tak super wszystkiego nie ogarniam. Aczkolwiek teraz, prawie 4 miesiące po urodzeniu się Hani, myślę, że organizacja domu idzie mi naprawdę nieźle.

Oczywiście to, co sprawdza się u nas nie musi sprawdzić się i u Was. Nasze dzieci są inne, my też – jako mamy i ludzie – jesteśmy inne. Mamy różne przyzwyczajenia, rytuały, a nawet inne godziny pobudki czy kładzenia się spać. Niektóre moje sposoby są jednak na tyle uniwersalne, że być może ułatwią życie również Wam, dlatego się nimi dzielę.

Na początku jednak chcę Wam powiedzieć, że pojawienie się nowego członka rodziny to ogromna rewolucja, która przybiera dodatkowo na sile, gdy w domu jest już jedno (lub więcej – chociaż mam wrażenie, że mamy mające więcej dzieci mają już super opanowaną organizację) dziecko. Nie oczekujcie więc – i nie wymagajcie tego od siebie – że zaraz po powrocie ze szpitala będziecie jak dawniej sprzątać, gotować, prać, ogarniać dzieci i wyprowadzać psa. Pierwsze tygodnie to przede wszystkim czas na Waszą regenerację. I czas na to, żeby pewne rzeczy “same” się poukładały (rytm dnia, nowe obowiązki, emocje związane z pojawieniem się kolejnego maleństwa).

Większość rzeczy naprawdę przyjdzie sama jeśli dacie sobie na to szansę. Możecie być na początku przytłoczone bałaganem i chaosem panującym w domu, ale gwarantuję, że jeśli zaakceptujesz jego chwilowość to za kilka tygodni w domu zapanuje porządek.

1. Przygotowywanie posiłków dzień wcześniej - nie jest żadną tajemnicą, że człowiek głodny to człowiek zły, dlatego pierwsze co robie jak położymy dzieci spać to obiad i śniadanie na następny dzień. Zajmuje mi to około pół godziny (max 40min) a następnego dnia – bez względu na to czy np mieliśmy zarwaną noc czy słaby dzień i brak czasu an gotowanie – mam już gotowe dwa najważniejsze posiłki. Drugim plusem przygotowywania posiłków dzień wcześniej jest to, że rzadziej sięga się po gotowce lub na szybko skomponowane, niezbyt przemyślane posiłki. Obiady staram się gotować na dwa dni, to już w ogóle jest mega oszczędność czasu – np przygotowuję pulpety i jednego dnia jemy je z gotowanymi warzywami a drugiego gotuję do nich tylko makaron i robię szybki sos. I choćby się paliło i waliło, choćbym była zmęczona to mogę nie posprzątać, nie wykapać się (rzadko się zdarza xD), ale jedzonko musi być zrobione!

2. Planowanie tygodnia i miesiąca - jestem osoba roztrzepaną, która notorycznie o czymś zapomina. Nie sprawdziło się u mnie zapisywanie ważnych rzeczy na karteczkach ani ustawianie powiadomień w telefonie. Pomógł mi planer familiowo (z kodem dziewczynainformatyka macie mały rabat)- jest duży i powiesiliśmy go w miejscu, obok którego przechodzę w domu co chwilę także trudno go przeoczyć. Zapisuję tam wszystkie spotkania (wizyty lekarskie, treningi itd) oraz rzeczy do zrobienia (np. kupienie półki pod prysznic). Zawsze wieczorem spoglądam na organizer i już wiem czy następnego dnia mam coś ważnego do zrobienia. Ważne wydarzenia wpisuję w ten kalendarz od razu jak się o nich dowiem, tzn. przykładowo: umawiam wizytę u lekarza i od razu wpisuję termin w planerze, nie czekam do wieczora.

organizacja domu z dwojka dzieci

3. Sprzątanie na raty - nie będę się tu użalać, że nie lubię sprzątać. No nie lubię, ale sprzątać trzeba. Wcześniej robiłam to w ten sposób, że np jeden dzień w tygodniu poświęcałam na sprzątanie gdy Franio był w żłobku. Obecnie taki tryb przy niemowlaku nie jest możliwy (może się obudzić w trakcie szorowania toalety żrącym płynem itd), dlatego jednego dnia sprzątam jedno pomieszczenie. Łazienkę sprzątam jak dzieci pójdą spać i jest w domu mąż, pozostałe pomieszczenia spokojnie jestem w stanie ogarnąć podczas drzemki Hani lub gdy chwilę się bawi np na macie.

4. Domowi pomocnicy - to wszystkie sprzęty i akcesoria, które ogromnie ułatwiają mi codzienne funkcjonowanie i dbanie o dom. Absolutnym hitem jest samojezdny odkurzacz (Xaiomi, wersja bez “mopa”), który puszczam przynajmniej 1-2 razy dziennie, zazwyczaj jak wychodzimy na spacer. I do tego mop parowy (Vileda), no połączenie idealne, mieszkanie ogarnięte naprawdę niewielkim nakładem energii i czasu. Moim niedawnym odkryciem są też ściereczki Vileda Pva Micro – wystarczy zwilżyć je wodą i super myją lustra (bez płynu do szyb itd), szkło, a także – co ostatnio odkryłam – meble lakierowane. No i Thermomix też dużo ułatwia.

organizacja domu z dwojka dzieci

5. Ustalanie najważniejszych punktów dnia – generalnie jakoś bardzo nie spinam się jeśli chodzi o planowanie dnia i “płynę z prądem”. Czasem jednak są ważne sprawy do załatwienia, które są naprawdę istotne i wtedy skupiam się na tym, żeby te punkty z listy zrealizować w pierwszej kolejności a inne, mniej istotne, pomijam danego dnia lub zostawiam na później. I podobnie dzieje się w trakcie drzemki Hani – zakładam, że może pospać krótko dlatego jeśli zaśnie a ja mam coś do zrobienia to najpierw to robię a potem odpoczywam lub zajmuję się mniej istotnymi sprawami.

To chyba takie najważniejsze rzeczy, które sprawiają, że naprawdę całkiem nieźle funkcjonujemy. Wszyscy żyją, nikt jeszcze nie zwariował, z głodu nie umieramy a domem nie zawładnęły pająki i tumany kurzu :D

Na koniec mam dla Was niespodziankę – jedna z Was może w bardzo prosty sposób wygrać planer familiowo (na ścianę lub magnetyczny na lodówkę). Więcej szczegółów znajdziecie TUTAJ .

Podziel się:
Dodano: 28-08-2020
W kategorii: Lifestyle
Tagi: ,