Zdrowe i kolorowe życie dziewczyny informatyka

 

Posty oznaczone etykietą 'poród'

CZWARTEK, 26.03

#rodzęwkoronie – torba do porodu w czasie pandemii

walizka do szpitala

Jeszcze niedawno gdy ktoś pytał mnie o to, co pakuję na porodówkę bez wahania odesłałabym go do tego posta. W krótkim jednak czasie sporo się u nas, a właściwie na całym świecie, zmieniło. Koronawirus codziennie dotyka ogromną ilość osób. Jedni doświadczą go bezpośrednio, inni odczuwając pewne uniedogodnienia w życiu codziennym. Do drugiej grupy należmy zdecydowanie my, ciężarne. Nie tylko musimy przygotować się na poród bez ukochanego partnera, ale musimy zabrać ze sobą do szpitala więcej potrzebnych rzeczy.

ŚRODA, 28.03

Krew, pot i łzy – czy połóg to wciąż temat tabu? Moja historia

polog po porodzie

Wiele kobiet przygotowanie do ciąży i porodu kończy właśnie na temacie porodu. O połogu niewiele kto pisze, a już mało kto mówi o tym otwarcie. Nawet wśród samych kobiet temat ten jest raczej pomijany. Dlaczego? Bo to wcale nie jest łatwy czas dla kobiety. To okres, kiedy musimy wyjść ze swojej strefy komfortu i zmierzyć się z tym, jak zachowuje się nasz organizm w tej nowej – i co by nie mówić trudnej – sytuacji. A może było by nam łatwiej przez to przejść, gdyby połóg nie był wciąż tematem tabu? Myślę, że tak.

ŚRODA, 07.03

Od pokoju narodzin do cesarki – historia mojego porodu

historia mojego porodu

Franek kończy dzić 4. tygodnie więc myślę, że to idealny czas na publikację tego posta. Ktoś na pewno zapyta po co dzielę się swoim, jakby nie patrzeć intymnym, doświadczeniem? Głównie dlatego, że chcę pokazać jak bardzo czasem nasze wyobrażenia i plany mijają się z rzeczywistością i jak bardzo nieprzewidywalna potrafi być reakcja naszego organizmu w stresowych sytuacjach. Nie boję się powiedzieć głośno, że miało być zupełnie inaczej… Ale czy czegoś żałuję lub czy czuję się gorsza, bo urodziłam przez cesarskie cięcie? Nie!

PIĄTEK, 05.01

Moja torba do szpitala (torba do porodu dla mamy i dziecka) – AKTUALIZACJA PO PORODZIE! Wrocław (Brochów)

torbadoporodu

Zanim zaproszę Was do przeczytania dalszej części tego posta chciałam zaznaczyć, że nie uważam się za żadnego eksperta w dziedzinach związanych z rodzicielstwem. Wszystko co przeżywam obecnie i co mnie czeka to dla mnie nowe – i bardzo ekscytujące – rzeczy. Pojawia się jednak od Was wiele pytań dotyczących zarówno moich zakupów dla Synka, jak i torby do szpitala… Nie mam czasu na odpowiadanie każdej osobie z osobna, stąd właśnie ten post. Po tym krótkim wstępie zapraszam Was serdecznie do lektury :)