Posty oznaczone etykietą 'BLW'
Ryba po grecku
Ryba po grecku kojarzy mi się ze świętami, chociaż przyznam się szczerze, że nie należy do moich ulubionych przekąsek. Wczoraj jednak postanowiłam przygotować ją na ciepło, na kolację i w takiej wersji smakuje mi dużo bardziej. To smaczna i wartościowa przekąska dla całej rodziny. Franio zajadał ze smakiem, a to dla mnie największa radość, gdy gotuję dla całej rodziny :) No dobra, SMSy od męża, że “pyszny obiad” też bardzo lubię :D
Kasza manna (dla niemowlaka i nie tylko) na 3 sposoby
Jestem fanką wszelkiego rodzaju kasz. Gdy zaczęliśmy rozszerzać dietę Frania to i w Jego menu nie mogło kasz zabraknąć. Są nie tylko smaczne i niezwykle wartościowe, ale i bardzo uniwersalne – można je przygotowywać zarówno na słodko, jak i na słono. Naszą ulubioną kaszą jest kasza jaglana, jednak nie brakuje w naszej kuchni również innych kasz – w tym znanej mi z dzieciństwa kaszy manny. Dzisiaj dzielę się moimi sprawdzonymi propozycjami na jej podanie maluszkowi :)
Podsumowanie trzeciego miesiąca BLW
Czasem trudno mi uwierzyć, że zaczęliśmy już czwarty miesiąc rozszerzania diety. Czwarty miesiąc pełen nowych smaków i ciekawych tekstur produktów, które trafiają najpierw do rączki Frania, a potem do jego uśmiechniętej buźki. Wiele mam twierdzi, że trzeci miesiąc rozszerzania diety jest przełomowy i u nas właśnie tak było. Zapraszam na małe podsumowanie. Przy okazji odpowiem na zadane przez Was pytania.
Naleśniki z burakiem
Dzisiaj u nas na śniadanie różowe naleśniki. Bo przecież róż nie jest zarezerwowany tylko dla dziewczyn :D Było mega smacznie i bardzo kolorowo, czyli tak jak lubimy najbardziej. A śniadanie dzisiaj było wyjątkowo na środku kuchni, bo pewien mały człowiek bardzo nie mógł się go już doczekać. Sa delikatne i mięciutkie jak tradycyjne naleśniki, ale dzięki intensywnemu kolorowi posiłek staje się jeszcze większą frajdą, zwłaszcza jeśli jemy je z naszymi dziećmi.
Pasztet z resztek rosołowych
Wczoraj wieczorem nastawiłam gar bulionu żeby pomrozić sobie w mniejszych porcjach (jedno gotowanie a mam bazę do 2-3 zup), no i jak zawsze zostały warzywa z rosołu… Co by tu z nimi zrobić? Może pasztet! Delikatny, żeby i Franio mógł zjeść :) Można go zjeść na kanapce, jak tradycyjny pasztet lub z dodatkiem świeżych warzyw – w formie lekkiej przekąski. Dorośli mogą dodatkowo zjeść go z dodatkiem musztardy lub konfitury żurawinowej.
Podsumowanie drugiego miesiąca BLW
Drugi miesiąc rozszerzania diety minął nam po prostu ekspresowo! Było bardzo wesoło, smacznie i przede wszystkim kolorowo na naszych talerzach. Różnica w sposobie jedzenia i ilości spożywanych produktów była bardzo wyraźna. Franio w większości przypadków miał super apetyt i z chęcią próbował każdego z posiłków :) Jeśli chcecie poznać więcej szczegółów to zapraszam Was na krótkie podsumowanie drugiego miesiąca rozszerzania diety.
Naleśniki z kaszy manny (bez mąki i bez mleka) + makaron naleśnikowy
Kilka dni temu jedna z Was zapytała mnie jak przygotować naleśniki bez mleka. Ja robię to bardzo prosto – w znanych mi przepisach zamieniam mleko na wodę – naleśniki zawsze się udają :) Dzisiaj również skorzystałam z tego “triku” a dodatkowo zamiast mąki użyłam kaszy manny, która świetnie się sprawdza w takim wydaniu. Tymi naleśnikami będzie zajadać się cała rodzina, gwarantuję :) Są delikatne i mięciutkie.
Rozszerzanie diety – nasze śliniaczki i fartuszki + AKTUALIZACJA PO PÓŁ ROKU BLW
Co jakiś czas dostaję od Was pytania o to skąd jest Frania śliniaczek lub fartuszek, w którym je posiłki. Zebrało się ich kilka (i to zupełnie różnych) i po 1,5 miesiąca rozszerzania diety mam na ich temat już konkretne zdanie, dlatego postanowiłam zebrać wszystkie informacje w jednym miejscu, żeby móc Was zawsze odesłać do tego wpisu. Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że w zależności sytuacji i rodzaju spożywanego posiłku wykorzystujemy wszystkie z nich.
Podsumowanie pierwszego miesiąca BLW
Miesiąc temu, gdy mieliśmy zacząć rozszerzać dietę Frania miałam w głowie sporo wątpliwości – jak to będzie, czy dam radę, czy Franio będzie w ogóle zainteresowany jedzeniem… Mój syn bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, BLW okazało się byĆ wprost stworzone dla Niego o czym przekonali się już Ci, którzy obserwują mnie na instagramie. Dostaję wiele pytań o nasze początki stąd ten post, będący nie tylko podsumowaniem tego pierwszego miesiąca, ale również zbiorem moich refleksji na temat rozszerzania diety i BLW.
Pulpety rybne z warzywami
Długo się zastanawiałam jak podać Franiowi rybę. Raz, że mam generalnie problem z podawaniem ryb, a raczej z tym skąd je brać, jakie wybierać itd (to temat na osobne rozważania). Dwa, że szukałam odpowiedniej formy. Ostatecznie postawiłam na formę wygodnych do złapania w rączkę pulpecików, którymi z apetytem zajada się cała rodzina. A jak ktoś nie przepada za rybą to może z tego przepisu zrobić pulpeciki mięsne.