Wiele osób będących na diecie rezygnuje niepotrzebnie z wielu produktów. Tymczasem Ci, którzy zdrowo się odżywiają, wiedzą, że kluczem do sukcesu nie jest ograniczanie a świadome wybieranie produktów spożywczych oraz ich odpowiednie bilansowanie w każdym posiłku. Dziś mam dla Was przepis na pyszne spaghetti, które spokojnie możecie jeść na redukcji i które jest naprawdę proste w przygotowaniu. Chcę Wam też pokazać, że do pulpetów nie trzeba dodawać wcale jajek czy, co gorsza, bułki tartej.
Składniki (na ok. 20 małych pulpecików):
pulpeciki
- 0,5kg mielonego mięsa z indyka
- duża cebula
- sól, pieprz + opcjonalnie: bazylia, słodka lub ostra papryka
sos pomidorowy
- 400-500g przecieru lub sosu pomidorowego (można kupić gotowy w kartoniku lub butelce)
- pół pęczka bazylii
- duża cebula
- 2-3 ząbki czosnku
- pół szklanki wody
- sól, pieprz
dodatkowo
- 1,5l bulionu warzywnego
Pulpeciki: cebulę kroimy z drobną kostkę i podsmażamy do zeszklenia. Mięso łączymy z cebulą, doprawiamy i mieszamy masę. Formujemy pulpeciki wielkości orzecha włoskiego lub nieco większe, a następnie wrzucamy je do garnka z gotującym się bulionem. Gotujemy 5-10 minut od wypłynięcia pulpecików na powierzchnię.
Sos pomidorowy: cebulę kroimy w drobną kostkę i podsmażamy do zeszklenia, a następnie przekładamy do blendera i miksujemy wraz z czosnkiem, bazylią i kilkoma łyżkami przecieru pomidorowego. Do rondla wlewamy pozostały przecier, zawartość blendera oraz uzupełniamy wodą do uzyskania odpowiedniej konsystencji (ja wolę nieco gęstszy sos). Przyprawiamy do smaku ulubionymi przyprawami. Na koniec do gorącego sosu wrzucamy pulpeciki i na małym ogniu dusimy jeszcze kilka minut.
Podajemy z pełnoziarnistym makaronem spaghetti. Przed podaniem można posypać drobno startym serem żółtym i drobno posiekanymi świeżymi liśćmi bazylii.