Ten post miał się pojawić już jakieś 2-3 tygodnie temu. Niestety sesja i inne obowiązki sprawiły, że nie miałam chwili, żeby siąść i go napisać. Dziś postanowiłam wykorzystać wolny wieczór i napisać wreszcie o moim obecnym sposobie odżywiania na redukcji. Wiem, że duża część z Was czeka od dawna na ten post, dlatego zapraszam do lektury. Jednocześnie przypominam, że gramatura, którą podaję jest dostosowana indywidualnie do moich potrzeb, dlatego ten post może być dla Was inspiracją, źródłem wskazówek jak jeść i czego unikać, a nie gotowym do skopiowania i zastosowania jadłospisem.
Moje menu wygląda następująco:
1. na śniadanie wybieram jeden z trzech ulubionych wariantów:
- owsianka (40g płatków owsianych, 30g odżywki białkowej, 2 kiwi lub 150g owoców o niskim IG, 16g orzechów lub masła orzechowego)
- omlet (3 białka jaj, 40g mąki żytniej/płatków owsianych/otrębów, 2 kiwi lub 150g owoców o niskim IG, 16g orzechów lub masła orzechowego) – ewentualnie z tych samych proporcji robię gofry lub tosty
- owsianka (40g płatków owsianych, 2 kiwi) i 2 jajka na miękko
2. 33g ryżu/gruboziarnistej kaszy/makaronu, 95g kurczaka/indyka lub 110g chudej ryby, 160g warzyw, łyżka oliwy
3. 33g ryżu/gruboziarnistej kaszy/makaronu, 95g kurczaka/indyka lub 110g chudej ryby, 160g warzyw, łyżka oliwy
4. 33g ryżu/gruboziarnistej kaszy/makaronu, 95g kurczaka/indyka lub 110g chudej ryby, 160g warzyw, łyżka oliwy
5. posiłek potreningowy - w zależności od ilości czasu, którym dysponuję oraz tego, czy mam ochotę (a zazwyczaj po treningu jej nie mam) na typowo obiadowy posiłek, jem zamiennie:
- 50g ryżu/gruboziarnistej kaszy/makaronu, 95g kurczaka/indyka lub 110g chudej ryby lub puszka tuńczyka w sosie własnym, warzywa
- 30g odżywki białkowej zblendowanej z 50g ryżu
- 30g odzywki białkowej z 4 waflami ryżowymi
Posiłki 2, 3 i 4 mają taką samą gramaturę, dlatego zazwyczaj są to dokładnie takie same posiłki. W ten sposób oszczędzam sporo czasu na gotowaniu. Jeśli chodzi o posiłek 5. to nie jest to zawsze ostatni z posiłków (jest to po prostu posiłek potreningowy, jedzony o różnych porach dnia w zależności od pory wykonania treningu). Jeśli nie wykonuję danego dnia treningu, posiłek 5. ma taką samą gramaturę jak trzy poprzednie posiłki.
Nie jem w ogóle nabiału ani innych produktów mlecznych. Owsiankę przygotowuję zawsze na wodzie. Wiem, że sporo osób nie wyobraża sobie owsianki bez mleka, ale uwierzcie, że taka owsianka może być naprawdę smaczna, wystarczy znaleźć smaczną odżywkę białkową i dodać ulubione dodatki. Moim numerem jeden jest owsianka z czekoladową odżywką, kakao, kiwi i orzechami – pycha!
Dużo osób pytało mnie tez o owoce na redukcji. Jem je tylko do śniadania i są to najczęściej 2 sztuki kiwi lub kiwi i pół pomarańczy. Zamiennie jem tez jabłko, grapefruita lub 150g innych owoców o niskim IG (np. gruszki, śliwki, mrożone owoce leśne). Mogłabym też zamiennie stosować 16g suszonych owoców, ale nie robię tego z dwóch powodów. Po pierwsze, nie przepadam za suszonymi owocami. Po drugie, jeśli mam do wyboru 16 suszonych owoców i 150g świeżych to wybór jest oczywisty.
Jem codziennie ok. 1700kcal a mój rozkład B/T/W wygląda następująco: 130/50/180. Warzyw nie wliczam w bilans kalorii, aczkolwiek gdybym jadła w dany dzień warzywa strączkowe, wtedy wliczyłabym je w dzienny bilans.
Wydaje mi się, że poruszyłam wszystkie zagadnienia, o które najczęściej byłam pytana. Jeśli jednak jest jeszcze coś, co chwielibyście wiedzieć na temat mojej obecnej diety, to śmiało pytajcie w komentarzach, każdemu odpowiem :) Następnym razem napiszę Wam o swoich treningach, bo tez dostaję o to sporo pytań.