Osoby cierpiące na alergię na mleko krowie lub borykające się z wrażliwością na nabiał często szukają zamienników i sięgają po mleka roślinne – sojowe, ryżowe lub kokosowe. Niestety wciąż ich cena nie jest na tyle przystępna, abyśmy mogli korzystać z nich codziennie. Ich skład również zostawia wiele do życzenia. A przecież można bez większego problemu samodzielnie przygotować w domu większość z nich.
Moim ulubionym mlekiem roślinnym jest zdecydowanie mleko kokosowe. Świetnie pasuje do owsianek i deserów, a dodatkowo przy okazji jego robienia w prosty sposób otrzymujemy drugi produkt jakim jest mąka kokosowa (tak, tak, wcale nie trzeba wyrzucać wyciśniętych z mleka wiórek kokosowych, je też możemy wykorzystać!).
Składniki (1l mleka):
- 200 gr wiórków kokosowych
- 1l przegotowanej zimnej wody
Wiórki wsypujemy do garnka, zalewamy wodą i odstawiamy na całą noc. Rano podgrzewamy wiórki na małym ogniu (nie zagotowujemy!), a następnie blendujemy na najwyższych obrotach przez minutę. Na dużej misce kładziemy sitko wyłożone gazą i partiami wlewamy mleko. Część mleka ścieknie przez gazę, gęstszą część trzeba w gazę zawinąć i mocno wycisnąć czystymi dłońmi, żeby wydobyć pozostałe mleko. Powtarzamy czynność aż do momentu, gdy wyciśniemy mleko z całości wiórek. Gotowe mleko przelewamy do szklanej, zamykanej butelki. Tak przechowywane mleko postoi w lodówce przez 4-6 dni (przed użyciem należy je wymieszać).
Ważne – wiórki powinny być świeże, najlepiej z nieotwartej dotąd paczki. Są wtedy wilgotne i aromatyczne, dzięki czemu nasze mleko również takie będzie. Zwróćcie też uwagę, aby wiórki były niesiarkowane (znajdziecie takie m.in. w lidlu).
Thermomix: przepis do wykonania w TM.
Co zrobić z pozostałymi po przygotowaniu mleka kokosowego wiórkami? Chociażby mąkę kokosową! Wystarczy wyciśnięte wcześniej wiórki rozłożyć na dużej blasze wyłożonej papierem do pieczenia i suszyć je przez ok. 90 minut w piekarniku rozgrzanym do 100°C, co jakiś czas mieszając żeby się równo wysuszyły (w trakcie mieszania uchylamy na kilka sekund piekarnik, żeby pozbyć się pary – przyspieszy to proces suszenia). Wysuszone wiórki odstawiamy do całkowitego przestudzenia, a następnie mielimy je w młynku lub blenderze na lekki pyłek. Tak przygotowaną mąkę najlepiej zużyć w ciągu max. 2 tygodniu, ponieważ jej trwałość jest dużo mniejsza niż mąki kupowanej w sklepie.
Pingback: Mleko owsiane | Odżywianie | Dziewczyna Informatyka
Pingback: Sobota rządzi się się swoimi prawami, czyli kokosowe racuchy drożdzowe | Odżywianie | Dziewczyna Informatyka
Pingback: Bita śmietana z mleczka kokosowego | Porady | Dziewczyna Informatyka
Pingback: Mleko migdałowe | Odżywianie | Dziewczyna Informatyka
Pingback: Pełnoziarniste oponki dyniowo-kokosowe (smażone i pieczone) | Odżywianie | Dziewczyna Informatyka
Pingback: Czekoladowy budyń jaglany z daktylami | Odżywianie | Dziewczyna Informatyka
Pingback: Wegańskie ciasteczka jaglano-kokosowe | Odżywianie | Dziewczyna Informatyka
Pingback: Rolada biszkoptowa z jabłkami (bez glutenu) | Odżywianie | Dziewczyna Informatyka
Pingback: Mleko orkiszowe | Odżywianie | Dziewczyna Informatyka