Na śniadanie czekam cały dzień, a gdy już je zjem to czekam na kolejne :D To zdecydowanie mój ulubiony posiłek, dlatego bez zastanowienia postanowiłam dołączyć do 2. edycji Blogowego Projektu Śniadaniowego zorganizowanego przez Różową Klarę (link do wpisu). Projekt trwał tydzień i polegał na zjedzeniu przez ten czas siedmiu różnych, szybkich w przygotowaniu, zdrowych i urozmaiconych śniadań oraz podzieleniu się przepisami na ich przygotowanie. Dziś przyszła pora na podsumowanie całej akcji :)
40g kaszy jaglanej przepłukuję i zalewam zimną wodą. Gotuję do miękkości (ok.15 minut), dodaję garść mrożonych malin i trzymam na gazie jeszcze kilka minut aż owoce się częściowo rozpadną. Jaglankę można dosłodzić do smaku wedle upodobania. W między czasie blenduję ze sobą 2 jajka i jedno białko, a następnie wylewam na patelnię naleśnikową. Przykrywam patelnię i smażę do momentu aż jajko się zetnie. Przewracam omlet na drugą stronę i jeszcze chwilę smażę, po czym przekładam go na talerz. Do środka omleta nakładam przygotowaną jaglankę. Po wierzchu polałam syropem czekoladowym Walden Farms i posypałam wiórkami kokosowymi.
Odkąd regularnie piekę sama chleb na zakwasie, takie śniadanie dość często pojawia się na moim stole. Jest szybkie w przygotowaniu, smaczne i bardzo pożywne.
Do blendera wrzucam truskawki (świeże), maliny (mrożone) i kawałek banana. Dodaję miarkę truskawkowej odżywki białkowej, 3 łyżki płatków owsianych, wiórki kokosowe i dolewam niepełną szklankę wody. Całość blenduję i ewentualnie uzupełniam wodą do uzyskania odpowiedniej konsystencji.
Do blendera wrzucam: pół dużego banana, 2 jajka, 10g odżywki białkowej (można pominąć), czubatą łyżkę mąki żytniej, cynamon, pół łyżki kakao i łyżeczka proszku maca (też można pominąć). Wszystko razem blenduję, a następnie wylewam masę łyżką na rozgrzaną, natłuszczoną patelnię tworząc małe placuszki. Smażę z dwóch stron za złotobrązowy kolor. Podaję z masłem migdałowym i kiwi.
Ubijam na sztywno 3 białka ze szczyptą soli. Dodaję żółtko, 30g mąki żytniej, pół małego banana (wcześniej rozgniatam do na papkę widelcem) i trochę cynamonu do smaku. Całość delikatnie mieszam i przelewam na patelnię. Gdy omlet będzie od spodu złocisty, delikatnie przewracam go na drugą stronę. Gotowy omlet przekładam na talerz. Podaję z kiwi, truskawkami i ulubionym masłem migdałowym.
4 łyżki płatków owsianych zalewam niewielką ilością gorącej wody i odstawiam na 5-10 minut. Gdy płatki napęcznieją i trochę ostygną, wsypuję do nich miarkę karmelowo-mlecznej odżywki białkowej i mieszam całość do czasu rozpuszczenia białka. Jeśli owsianka jest zbyt sucha, dolewam odrobinę wody. Podaję z ulubiona mieszaną czerwonych owoców, nerkowcami i sosem czekoladowym Walden Farms.
Ubijam na sztywno 2 białka ze szczyptą soli. Dodaję 2 żółtka, łyżkę mąki żytniej, łyżkę czekoladowej odżywki białkowej (można pominąć) i cynamon. Całość delikatnie mieszam i przelewam na patelnię, na wierzchu układam pokrojoną w plastry połowę gruszki (wcześniej obrałam ją ze skórki). Gdy omlet będzie od spodu złocisty, delikatnie przewracam go na drugą stronę. Gotowy omlet przekładam na talerz, układając go gruszkami do góry. Podaję polany czekoladowym syropem Walden Farms.
Mam nadzieję, że przypadły Wam do gustu moje śniadania i że kolejny raz udowodniłam, że dobrze zbilansowana dieta może być różnorodna, kolorowa i pełna smaku. Być może część z Was znalazła w tym wpisie inspirację na swoje najbliższe śniadanie – jeśli tak, to bardzo się ciesze, bo taki jest poniekąd cel Blogowego Projektu Śniadaniowego :)