Zdrowe i kolorowe życie dziewczyny informatyka

 

Jak nauczyć dziecko pić z bidonu ze słomką?

jak nauczyc dziecko pic z bidonu

Są takie pytania, które wracają do mnie jak bumerang. Jednym z takich topowych, często powtarzających się, pytań jest to jak nauczyć pić dziecko z bidonu ze słomką. Postanowiłam więc w końcu zebrać wszystkie moje wskazówki w jednym miejscu, żeby móc Was odsyłać do tego posta. Mam nadzieję, że będą mamy, którym te podpowiedzi pomogą i podpowiedzą jak ułatwić naszym maluchom naukę picia ze słomki :)

Jest wiele innych alternatyw bidonu ze słomką dla małych dzieci, m.in. popularne – choć nieodpowiednie dla dzieci ze względów logopedycznych – kubki niekapki (z szerokim, twardym ustnikiem). Rurka jest jednak niezwykle ważna dla rozwoju aparatu mowy naszych dzieci – dzięki niej aktywnie pracują mięśnie całej twarzy i nie utrwala się odruch ssania związany z jedzeniem z butelki/piersi oraz związany ze ssaniem smoczka, który w pewnym momencie powinien zaniknąć. Można więc śmiało powiedzieć, że bidon z rurką wspomaga u naszych dzieci prawidłowy rozwój mowy w późniejszym czasie.

Na początek napiszę Wam o najprostszej, najbardziej intuicyjnej metodzie, która choć teoretycznie powinna najmniej stresować rodzica to często daje zupełnie odwrotny efekt, a mianowicie - DAJ DZIECKU CZAS. Taka prosta metoda, a jaka trudna dla niektórych rodziców. “Bo dziecko wcale nie chce pić z bidonu a ma juz 8 miesięcy” – jak ja często to słyszę. Tymczasem niektóre dzieci uczą się pić z bidonu ze słomką mając 9-10 miesięcy, a inne nawet dopiero po roczku opanowują tę umiejętność. O ile maluch przyjmuje wodę w inny sposób (z butelki, otwartego kubka, łyżeczki) to nie ma się co stresować faktem, że nie umie pić jeszcze z rurki. Zdecydowana większość prędzej czy później zdobędzie tę umiejętność :) Schowajmy więc w kieszeń rodzicielska ambicję i po prostu dajmy dziecku czas. Stawiajmy bidon zawsze w widocznym miejscu – na stoliku podczas jedzenia, na podłodze podczas zabawy itd, tak żeby brzdąc mógł zawsze swobodnie po niego sięgnąć. Gryzie rurkę? Sporo dzieci tak zaczyna przygodę z rurką i jest to naturalne i normalne, któregoś dnia jednak większość dzieci nagle (ku radości rodziców) zamiast gryźć rurkę zasysa ją i rozpoczyna picie z bidonu.

Jeżeli dziecko ma problem z tym, żeby zaciągnąć wodę przez słomkę możecie mu to ułatwić poprzez napełnienie bidonu do pełna (praktycznie pod korek) i naciskanie bidonu w momencie, gdy dziecko ma rurkę w ustach. W ten sposób woda z bidonu poprzez rurkę wpływa do buzi malucha, który powoli zaczyna kojarzyć fakt zasysania rurki z możliwością napicia się. Jest to jednak metoda, która sprawdzi się w tańszych, miękkich bidonach (bboxa czy Aventa nikt w ten sposób nie przyciśnie).

Alternatywną metodą jest użycie kartonika po soczku z rurką – wystarczy go opróżnić, nalać wodę i analogicznie naciskać na opakowanie. Ewentualnie włóżcie po prostu rurkę (polecam rurkę od bidonu a nie tradycyjną rurkę jaką my, dorośli, używamy do napojów) do plastikowej butelki zapełnionej wodą i postępujcie w podobny sposób.

Naukę picia przez rurkę może poprzedzić nauka jedzenia musów z tubek. Mechanizm jest praktycznie ten sam, z tą różnicą, że z tubki łatwiej zassać jest jej zawartość (dodatkowo rodzicowi bardzo łatwo pomagać dziecku poprzez lekkie naciskanie tubki) a opanowanie tej umiejętności może ułatwić naukę picia z bidonu.

Pamiętajcie jednak, że nie od razu Rzym zbudowano i niektóre dzieci potrzebują naprawdę sporo czasu (kilka miesięcy) zanim nauczą się pić przez rurkę. Ważne jednak, żeby po pierwsze – dziecko przyjmowało płyny, a po drugie – żeby piło również w inny sposób, a najlepiej powoli uczyło się picia z otwartego kubeczka (np. Doidy).

O samym bidonie BBOX poczytacie TUTAJ

Podziel się:
Dodano: 11-03-2019