Zdrowe i kolorowe życie dziewczyny informatyka

 

Posty z miesiąca Luty, 2015

CZWARTEK, 26.02

Moja redukcja cz.1 – dieta

moja redukcja dieta

Ten post miał się pojawić już jakieś 2-3 tygodnie temu. Niestety sesja i inne obowiązki sprawiły, że nie miałam chwili, żeby siąść i go napisać. Dziś postanowiłam wykorzystać wolny wieczór i napisać wreszcie o moim obecnym sposobie odżywiania na redukcji. Wiem, że duża część z Was czeka od dawna na ten post, dlatego zapraszam do lektury. Niech ten psot będzie dla Was inspiracją do tego, by odpowiednio bilansować swoje posiłki i wykluczyć z diety produkty znacząco utrudniające redukcję tkanki tłuszczowej.

NIEDZIELA, 15.02

Pod lupą: Coca-cola Life ze stewią

colalifeMIN

Gdy coca-cola ze stewią pojawiła się na rynku, zaczęły pojawiać się entuzjastyczne hasła nareszcie dbają o zdrowie klienta, czas na zmiany, stewia zamiast cukru… Wydawać by się mogło, że nastąpił ogromny przełom! Warto jednak w tym marketingowym amoku zatrzymać się na chwilę, spojrzeć krytycznym okiem na skład reklamowanego (cud)produktu i zastanowić się czy warto włożyć go do swojego koszyka. Coca-cola ze stewią to niestety wciąż ponad 3 łyżeczki białego cukru na szklankę napoju…

ŚRODA, 11.02

Batony proteinowe z cieciorki

batonikizcieciorkiMIN

Nie masz pomysłu na urozmaicenie swojego drugiego śniadania? Mam dla Ciebie świetne rozwiązanie – pyszne, czekoladowe batoniki z ciecierzycy. Nie tylko zaspokoją Twoją ochotę na słodycze, ale też dostarczą cenne dla organizmu białko oraz witaminy i minerały (w tym m.in. kwas foliowy, magnez, fosfor, żelazo i wapń).

Dodatkowo ciecierzyca, ze względu na niski indeks glikemiczny oraz wysoką zawartość błonnika pokarmowego, może być spożywana przez cukrzyków oraz osoby dbające o linię.

PIĄTEK, 06.02

Spaghetti z pulpecikami w sosie pomidorowym

fitspaghettiMIN

Wiele osób będących na diecie rezygnuje niepotrzebnie z wielu produktów. Tymczasem Ci, którzy zdrowo się odżywiają, wiedzą, że kluczem do sukcesu nie jest ograniczanie a świadome wybieranie produktów spożywczych oraz ich odpowiednie bilansowanie w każdym posiłku.

Dziś mam dla Was przepis na pyszne spaghetti z pulpecikami w sosie pomidorowym, które spokojnie możecie jeść na redukcji i które jest naprawdę niezwykle proste w przygotowaniu.

ŚRODA, 04.02

Dietetyczne pieczone faworki

pieczonefaworki2

Tłusty czwartek to jeden z tych dni w roku, gdy osoby na diecie zastanawiają się JAK PRZETRWAĆ!? Jedni najchętniej zaszyliby się w ten dzień w domu, aby nie narażać się na pokusy. Druga grupa osób podchodzi do tematu bardziej kreatywnie i stara się przygotować (nie tylko dla siebie, ale i dla rodziny) zdrowsze wersje tradycyjnych tłusto czwartkowych pyszności. Dziś mam dla Was przepis na żytnie pieczone faworki, które będą świetną alternatywą dla tradycyjnych faworków pszennych, skąpanych w gorącym tłuszczu.

WTOREK, 03.02

Co jeść na redukcji – obiad

redukcja-obiad4-MIN

Od dłuższego czasu dostaję od Was mnóstwo pytań dotyczących tego, co jem na redukcji i czy mam jakieś sprawdzone przepisy na szybkie, redukcyjne obiady. Wychodząc Wam na przeciw stworzyłam spis obiadów, które jadłam w styczniu na redukcji. To propozycje, które najbardziej przypadły mi do gustu i które nie wymagają dużego nakładu czasu ani pieniędzy. Mam nadzieję, że znajdziecie tu coś dla siebie albo, że moje propozycje zainspirują Was do stworzenia nowych, ciekawych przepisów obiadowych.

PONIEDZIAłEK, 02.02

Cała prawda o tuczących ziemniakach

ziemniakinietucza2

Przechodząc na dietę zazwyczaj rezygnujemy z cukru, smażonych potraw, białej mąki… Niewiele dalej na liście są ziemniaki, które uchodzą za niezwykle kaloryczne i mało wartościowe. Czy będąc na diecie naprawdę trzeba zrezygnować z ziemniaków? Dziś kilka słów na ten temat. Przygotowując je w odpowiedni sposób będziemy cieszyć nie tylko ich smakiem, ale i zgrabną sylwetką, a dodatkowo dostarczymy sobie cennych witamin i błonnika pokarmowego.

Pokażę Wam, że nie taki ziemniak straszny jak się niektórym wydaje.

NIEDZIELA, 01.02

Podsumowanie stycznia

podsumowanieSTY15m

Dziś minął miesiąc odkąd zaczęłam redukcję pod okiem trenerki. To był czas eksperymentów i obserwacji własnego ciała. Zupełnie szczerze mogę powiedzieć, że osobiście był to dla mnie bardzo wyjątkowy czas. Nie pamiętam kiedy ostatnio miałam tyle energii i motywacji do działania. Owszem, zdarzyło się kilka małych wpadek (nie mam zamiaru tego ukrywać), ale one mnie tylko wzmocniły, pokazały, że chcieć to móc! Jeśli jesteście ciekawi, ile osiągnęłam w styczniu i jakie mam plany na luty, to zapraszam do przeczytania posta :)