Długo zastanawiałam się jak w ciekawy – i związany ze świętami – sposób wykorzystać wędzone tofu (swoją drogą – jest pyszne!). A skoro Wielkanoc to mocno jajeczne święto to postanowiłam, że zrobię jajka faszerowane, ale w nowej odsłonie.
Składniki:
- 4 jajka
- pół pęczka zielonej pietruszki
- 70g wędzonego tofu
- łyżeczka musztardy Dijon
- łyżeczka majonezu
- sól i pieprz
Jajka gotujemy na twardo a gdy ostygną przekrawany je na pół i delikatnie wyjmujemy z nich żółtka. Żółtka umieszczam w blenderze razem z resztą składników i dokładnie blenduję całość. Masę nakładam do otworów po żółtkach i na wierzch jajka. Wierch można posypać dodatkowo świeżo zmielonym kolorowym pieprzem, pietruszką lub szczypiorkiem.
Wędzone tofu ma intensywny, wędzony smak i zapach (przypomina mi bardzo oscypka), który podczas mieszania masy przenika wszystkie składniki nadając paście wyjątkowy aromat i posmak. Spróbujcie koniecznie, zwłaszcza jeżeli lubicie faszerowane jajka.
PS jesli zostanie Wam trochę masy to posmarujcie nią sobie ciemny chleb – to rewelacyjny duet smakowy! Mi za każdym razem zostaje trochę masy i wtedy zawsze wiem, co będę jadła następnego dnia na śniadanie – kanapki z pastą jajeczną z tofu. Mmmm, pychotka!
