Na początku nie widać praktycznie nic. Później pojawia się malutka kropeczka, która z czasem staje się bardziej podobna do groszka. Groszek z kolei przekształca się w fasolkę aż pewnego dnia zmienia zupełnie swój wygląd… Ma malutkie nóżki, niewielki nosek i niekiedy macha do nieśmiało rączką. Dziecko – nienarodzone a już takie piękne!
Projekt „Witaj Nasze Kochanie” to niesamowite przedsięwzięcie, które ukazuje jak wyjątkowe wrażenie wywołują w nas, dorosłych, nienarodzone dzieci. Pokazuje jak silne emocje w nas wywołują i jak wielkim szczęściem jest ich przyjście na świat.
Czasem wynik testu ciążowego nie wystarcza, aby tatusiom uzmysłowić realność tego, co się dzieje w ich życiu. Często to dopiero zdjęcie USG i możliwość zobaczenia swojego dziecka pomaga ojcu poczuć się nim naprawdę. Również dla mamy możliwość „podejrzenia” swojego maleństwa, a potem zabrania do domu jego pierwszego zdjęcia jest wyjątkowym przeżyciem. Czasem dopiero wtedy naprawdę zaczyna wierzyć w to, co ją czeka. Czasem w takiej właśnie chwili budzi się wielka miłość. Może w takim momencie przychodzą do głowy słowa powitania, czułości, miłości… – tak o idei wystawy mówią jej pomysłodawcy.
Zdjęcia, które zostaną pokazane nie były w żaden sposób przygotowywane. To zdjęcia kobiet, które zdecydowały się na podzielenie się nimi i napisanie o swoich pierwszych wrażeniach po ich zobaczeniu. Tak naprawdę każda z Was – a właściwie Wasza pociecha – może zostać częścią tego projektu non-profit, wystarczy wysłać zdjęcie.
Uśmiech mi się ciśnie na usta a w oku kręci łza. Uśmiech, bo to niesamowite jak z małego ziarenka wyrasta mały i bezbronny człowieczek, który nagle staje się największym szczęściem rodziców. A łza, bo też chciałabym to kiedyś przeżyć.. Mam nadzieję, że i na mnie przyjdzie pora.
Tych którzy chcą dowiedzieć się więcej o przedsięwzięciu lub zostać jego częścią odsyłam na stronę wydarzenia Witaj Nasze Kochanie
